Naturalnie uprawiana, 100% Chlorella Pyrenoidosa o najwyższej jakości i czystości w formie drażetek

Wysoka przyswajalność

W Chlorelli Green Ways delikatna dezintegracja komórek gwarantuje wysoką przyswajalność składników odżywczych (aż 80%). W naszej metodzie dezintegracji zachowujemy najwyższą jakość komórkową.

Najświeższa Chlorella na rynku

Dzięki częstym zbiorom dostarczamy najświeższą Chlorellę dostępną na rynku.

Chlorella najwyższej jakości

Staranny dobór lokalizacji, ściśle kontrolowana uprawa ekologiczna i wyjątkowo delikatna obróbka sprawiają, że Chlorella Green Ways jest wysokiej jakości 

Każda partia jest badana w akredytowanych laboratoriach państwowych.

Stosujemy zasadę Double Control.

Chlorella zawiera szeroką gamę substancji biologicznie czynnych. Jest jednym z najbogatszych źródeł chlorofilu, który jest jednocześnie głównym wskaźnikiem świeżości i jakości. Dlatego regularnie testujemy Chlorellę Green Ways pod kątem zawartości chlorofilu. Wysokiej jakości Chlorella ma niezwykłe właściwości odżywcze.

Drażetki Chlorelli Green Ways można porównać do najwyższej jakości warzyw. Są to żywe i niezwykle szybko dzielące się komórki roślinne, które dostarczają organizmowi witamin, minerałów, niezbędnych aminokwasów, wielonienasyconych kwasów tłuszczowych i przeciwutleniaczy. Dzięki temu są idealną bazą żywieniową dla osób zapracowanych i prowadzących aktywny tryb życia.

Konkretne doświadczenia z produktem, analizy, opracowania, artykuły ekspertów i odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania dostępne są dla wszystkich zarejestrowanych klientów i Doradców po zalogowaniu się na naszej stronie internetowej. Znajdziesz tam również publikowany przez nas miesięcznik Zielone Drogi. W Green Ways pracuje wielu specjalistów medycznych, dzięki czemu partnerzy mają możliwość skonsultowania swoich pytań z lekarzami i doświadczonymi Doradcami.

Pięć ciekawostek ze świata Zielonej Żywności

Gleba bogata w minerały i jak dalej z nią postępować?

Gleba, na której uprawiamy zielony jęczmień, jest bardzo bogata w minerały. Nasze pola mają charakter powulkaniczny, a jednocześnie znajdują się w rejonie dawnych słonych jezior. Na marginesie – nazwa stolicy stanu Utah, czyli Salt Lake City, pochodzi właśnie od występujących tu dawniej, słonych jezior. Jak jednak wiemy, co za dużo, to niezdrowo. Dlatego glebę przed siewem musimy zalać wodą i dosłownie ją „wyługować”, aby uzyskać dokładnie taką siłę mineralną, której nasz Jęczmień GW potrzebuje. Jako główne źródło wykorzystujemy naturalne opady (nie potrafimy jednak na nie wpływać) oraz topniejący śnieg z wysokich gór wokół naszych pól. Wodę gromadzimy w wielkich zbiornikach, skąd rozprowadzamy ją za pomocą oryginalnego systemu wodnego. 

Kiedy zdecydować o rozpoczęciu zbioru?

Trafienie we właściwy moment dla zbioru młodego jęczmienia to pewien rodzaj alchemii. Zbieramy liście trawy, a nie kłosy z ziarnami – dlatego tutaj nie obowiązują zasady rozpoznawania dojrzałości, według których orientuje się zwykły czeski, słowacki czy polski rolnik. I bez odpowiedniego doświadczenia na pewno by się to nie udało.

Pierwszą wskazówką jest wysokość roślin – ewentualnie długość liści jęczmienia. Obowiązuje zasada, że najbardziej odpowiednia jest długość do 30 cm (mierzone od podstawy do wierzchołka). Zgodnie z naszym doświadczeniem, w tym momencie liście są „najbardziej soczyste” i jest w nich najwięcej substancji odżywczych. 

Druga wskazówka jest zasadnicza – wszystkie rośliny przeznaczone do zbioru muszą być w fazie tylko i wyłącznie „liści”. Chodzi po prostu o to, aby jęczmień nie przeszedł do fazy generatywnej, gdy młoda roślinka zaczyna zawiązywać kłoski. Dlaczego? Jęczmień musi być bowiem bezglutenowy, dlatego jakiekolwiek zarodki kłosów są niepożądane. W GW to wiemy i czujemy.

I jeszcze drobiazg – zbiór trzeba przeprowadzić o świcie. Głównym powodem jest niższa poranna temperatura. Po ścięciu liści trawy całkiem naturalnie dochodzi bowiem do ich „wysychania”. A właśnie to chcemy jak najbardziej ograniczyć. Służą nam do tego dwa działania. Pierwsze wiąże się z temperaturą – wczesny zbiór w niższej temperaturze. Drugie wiąże się z czasem, jaki minie od „ścięcia” do finalnego „wysuszenia” do postaci zielonego proszku. Ten czas, który określamy wewnętrznie 2U (po czesku: useknutí-usušení, czyli ścięcie – wysuszenie), podczas zbioru mierzymy i staramy się, aby był jak najkrótszy. Teraz osiągamy średnio 45 minut. Wszystko idzie gładko.

Myć czy nie myć? Oto jest pytanie!

Często pytacie nas, czy zebrane liście przed właściwym wytłoczeniem soku czyścimy czy „obmywamy”. Odpowiedź jest taka, że tylko bardzo wyjątkowo. Linię myjącą mamy zawsze przygotowaną, ale ze względu na bardzo niskie zapylenie i czyste środowisko praktycznie jej nie używamy. Mycie liści wiąże się bowiem z dwoma problemami, które mogą zagrozić jakości produktu. Po pierwsze chodzi o wydłużenie całego czasu od zbioru do wysuszenia. Ale przede wszystkim w zebranej biomasie zwiększa się wilgoć, co ze względu na późniejsze suszenie jest kontrproduktywne.

Kontrola algologiczna lub potrzebny mikroskop! 

Algologia jako dziedzina zajmuje się właśnie badaniem glonów i sinic. Dlatego też kontrole algologiczne są kluczowe przy uprawie wysokiej jakości Chlorelli. Mówiąc obrazowo – na każdej powierzchni wody zawsze wyrośnie Wam coś zielonego. Ale jeśli chcecie mieć tylko czystą Chlorellę, to wszystko musicie dokładnie i regularnie kontrolować. I to we wszystkich fazach rozwoju – zarówno pod dachem, jak i w trakcie uprawy w terenie.

Chlorella jako źródło chlorofilu

Chlorella należy do najbogatszych źródeł chlorofilu, zielonego barwnika, niezbędnego do fotosyntezy. Wysokiej zawartości tego barwnika Chlorella zawdzięcza swój kolor, a także nazwę (chloros = zielony). Dodatkowo jest dobrym wskaźnikiem zdolności do życia i ogólnej kondycji Chlorelli. Jeśli komórki mają niską zawartość chlorofilu, jest to znakiem jakiegoś biologicznego, niedoboru wody lub jej złej jakości, braku światła słonecznego lub stresu odżywczego. Komórki zaczynają cierpieć i stopniowo się degenerują.

Wskaźnikiem tej degeneracji komórkowej są na przykład tak zwane feoforbidy. Substancje te są dla ludzi alergenami, a w komórkach Chlorelli powstają w wyniku „rozbicia” chlorofilu właśnie w chwili, gdy coś „złego” się z nią dzieje. Dlatego zawartość feoforbidów w naszej Chlorelli starannie analizujemy.